Człowiekowi najbardziej potrzeby jest drugi człowiek.
Wierząc w sens tych słów, 13 grudnia wybraliśmy się z odwiedzinami do DPS w Dolicach. Już na wejściu poczuliśmy, że jesteśmy mile widziani i oczekiwani. Przyszliśmy ze słodkimi prezentami dla każdego pensjonariusza, ale i my zostaliśmy obdarowani ręcznie robionymi pudełeczkami. Był to pięknie spędzony czas z drugim człowiekiem. Czas rozmów, wspomnień, cierpliwości, wyrozumiałości, śpiewu, radości i wzruszenia. Wyjechaliśmy z poczuciem, że chcemy tam wrócić.
I wrócimy.
Renata Kamińska